-Weronika co ty tu robisz?- powiedział Patryk.
-Ja?... Ja nie wiem... źle się czuje...-powiedziałam mdlejąc
Weronika:
Obudziłam sie w szpitalu, ten chłopak, Patryk o ile dobrze pamiętam jak miał na imię musiał mnie tu zabrać.
Strasznie mnie wszystko boli, nie wiem co się działo ostatniej nocy. Wszystko jest jak za mgłą. Lekarze mówią że mam wyjść dopiero za tydzień nie wiem czemu bd mnie trzymać tak długo. Postanowiłam wyjść sie przejść po korytarzu w sali było tak nudno i pusto. Gdy chodziłam usłyszałam mi znajomy głos. To był głos Szymona?... Zajrzałam przez drzwi i to co zobaczyłam totalnie mnie zmyliło. Widziałam dwóch Szymonów. Przetarłam oczy, myśląc że to sen, ale nie. Weszłam i powiedziałam:
-Jak to? Jest was dwóch?
-Weronika nie denerwuj sie, wszystko ci wytłumaczę
-Wytłumaczysz?!Tak wiesz bardzo jestem ciekawa, bo przynajmniej dowiem sie który z was mnie pobił i...
-I co?- powiedział Szymon
-Zgwałcił!! Przeliterować?!
-Dawid ty skurwielu coś ty zrobił?! Teraz to już chyba nie żyjesz, wynoś sie stąd!
-No co sam chciałeś żebym się nią zaopiekował, to to zrobiłem- powiedział z głupim uśmieszkiem
-Jesteś chory wypierdalaj zanim ci coś zrobię!
-Dobrze już mnie nie ma, pa skarbie- powiedział szyderczo do mnie
-Musze stąd wyjść, źle sie czuje...-powiedziałam
-Weronika stój proszę cię. Zabije go chyba!
-Szymon daj spokój, a dlaczego mi nic nie powiedziałeś że masz brata?
-No bo nie chciałem ci go przedstawiać, wiem jaki jest
-Dobra ale czemu nie powiedziałeś że jesteś w szpitalu i z jakiego powodu?
-Nie chciałem cię martwić, mam r...
-Nie chciałeś mnie martwić? Lepiej według ciebie było nic nie powiedzieć? Co masz?
-Kotek wybacz, mam raka nerki
-Skarbie czemu mi nie powiedziałeś? Dobrze wiesz że bym cię wspierała ;*
-Przepraszam...-powiedział prztulając mnie i całując w czoło...
Przepraszam że taki krótki, ale nie miałam zbytnio czasu. Jeśli już jesteście to mnie jakoś zmotywujcie <3
Motywuje cie ~:> Świetny <33
OdpowiedzUsuńHehe Dziekuję ale jest beznadziejny :( Oddaj mi twój talent :)
UsuńTrzeba go miec...
UsuńMasz~! <3
UsuńNie mam yeah ;D
UsuńMasz i sie nie kłóć :D
UsuńNie spodziewałam się takiej zmiany wydarzeń. Bardzo fajne opowiadanie, czekam na kolejne :D
OdpowiedzUsuńHeh dziękuję ;)
UsuńOoo. :D Dobrze jest. :3 Motywuje Cię : Motyw Motyw Motyw. :D I zapraszam do mnie. : http://want-to-fly-away.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPostaram się odwiedzić w wolnym czasie :) Dziękuję :)
Usuńświętny blog , zapraszam do mnie http://aussielovestory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńnowy rozdział :D
Dziękuję jak znajdę czas na pewno wpadnę ;)
UsuńZostałaś nominowana do Liebster Blogger Award,więcej informacji na moim blogu http://bluewave9895.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj dziękuję ;)
Usuń